Wypełniając obowiązek prawny uregulowany zapisami art. 13 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych
w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) Dz. U. UE . L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r, dalej jako „RODO”, informujemy, iż:

  1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Kontakt”,
  2. Pana/Pani dane osobowe są przetwarzane w celu należytego udostępniania strony internetowej oraz prawnie uzasadnionemu obowiązkowi wywiązania się z art.5 ust.2 RODO,
  3. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
  4. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej. Pana/Pani dane osobowe mogą być przekazywane do państw trzecich
    i organizacji międzynarodowych, które zapewniają odpowiedni stopień ochrony danych osobowych,
  5. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania, promocji działalności PM 9 w Łodzi
  6. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
  7. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
  8. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
  9. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
» Zapoznałam/em się

 
O nas
Grupy
Imprezy i uroczystości
Zajęcia dodatkowe
Dla rodziców.
Archiwum
Jak skutecznie rozmawiać z dzieckiem.
Zalety przedszkola.
Zachowania agresywne u dzieci i sposoby...
Zjawisko agresji u dzieci cd.
Postawy rodzicielskie a osobowość dziecka.
Nadopiekuńczość ze strony rodziców.
Karać dziecko czy nie?
O dojrzałości szkolnej.
Inne w domu, inne w przedszkolu.
Obraz szkoły w oczach dziecka.
Kiedy nasze dziecko się złości.
Test rozwoju reakcji słuchowych i mowy.
ADHD
Rola rodziny i przedszkola...
Rola książki w życiu dziecka przedszkolnego.
Komputer i oczy.
Dlaczego cała Polska czyta dzieciom?
Dysleksja rozwojowa.
Przyroda w wychowaniu przedszkolnym.
Plastyka w życiu dziecka.
Komputer w przedszkolu?
Przedszkolak- rozwijający się czlowiek.
Szkolna dojrzałość edukacyjna
Agresywność dzieci.
Leworęczność i zaburzenia lateralizacji.
 

Nadopiekuńczość ze strony rodziców.

 

Podstawą właściwego rozwoju dziecka są prawidłowe więzi
emocjonalne w rodzinie.
Postawy rodzicielskie w procesie wychowawczym dziecka są różnorodne. Spotyka się często postawę nadopiekuńczą, która w znacznym stopniu ogranicza możliwości rozwojowe dziecka, w każdym okresie jego rozwoju.

Jakie mogą być przejawy nadmiernej opiekuńczości
i ich wpływ na rozwój dziecka?

Przejawy nadmiernej opiekuńczości rodziców spotyka się na każdym etapie rozwoju dziecka. Konsekwencje mogą sięgać daleko. Dziecko jest źle przygotowywane do samodzielnego życia.
Nadopiekuńcza postawa rodziców wobec dzieci charakteryzuje się uczuciową koncentracją na dziecku, roztaczaniem nad nim „parasola ochronnego”, czyli nadmiernej opieki i częstym wyręczaniem dziecka w jego obowiązkach. Wyraża się ponadto okazywaniem dziecku przesadnej miłości i czułości, jednocześnie pozwalając dziecku na wszystko, na co ma ochotę, bardzo często rezygnując ze swoich potrzeb.
Rodzic darzący dziecko nadmierną opiekuńczością cierpi z powodu nie tylko znanych, ale i nieznanych niebezpieczeństw, które zagrażają dziecku. Choroby wieku dziecięcego i nagłe niebezpieczeństwa są zawsze trudne do zniesienia dla kochających rodziców, ale najmniejsze zagrożenie wywołuje trwogę nie do zniesienia dla nadopiekuńczych rodziców. Nie tylko oni cierpią, ofiarą jest również ich dziecko.
To oczywiste, że rodzice powinni kontrolować dziecko i czuwać nad jego bezpieczeństwem, ale nadopiekuńczy rodzic różni się od typowego. Stara się mieć kontrolę absolutnie nad wszystkim, co dotyczy dziecka. Nadmiernie troskliwa mama, już od najwcześniejszego okresu życia usuwa przeszkody, stojące na drodze swojego dziecka, bardzo często wyręcza malca w prostych czynnościach: karmi go, żeby się nie zachlapał i zjadł, póki jest ciepłe, ubiera przedszkolaka, bo on to robi zbyt wolno, sprząta zabawki itp. Nieustannie ostrzega dziecko, przypomina, jak należy się zachowywać, by cało wyjść z każdej, nawet znanej mu, sytuacji, odbierając mu swobodę, naturalną chęć sprawdzania, doświadczania i zarazem uczenia się świata. Takie dziecko długo jest niesamodzielne, niezaradne, mniej zręczne niż jego rówieśnicy.
Gdy dziecko dorasta do wieku szkolnego nadopiekuńcza matka nosi tornister, wyręcza dziecko w odrabianiu zadań domowych, czyta za nie lektury, wykonuje prace plastyczne, co powoduje, że dziecko nie umie się samodzielnie uczyć, brakuje mu motywacji do nauki.
Podejście nadopiekuńczych rodziców do dziecka jest bezkrytyczne, usprawiedliwiają oni wszelkie jego wybryki i kaprysy. Niepowodzenia w nauce tłumaczą niesprawiedliwością nauczyciela. W konfliktach z kolegami widzą tylko winę u innych, co może doprowadzić dziecko do niebezpiecznego przekonania, że wszelkie jego wybryki będą tolerowane. Pozwalają dziecku na wszystko, na co ono ma ochotę, ulegają jego najbardziej dziwnym żądaniom, rezygnując często ze swoich potrzeb.
Nastolatek wychowywany od najmłodszych lat przez nadopiekuńczych rodziców nie potrafi i nie odczuwa potrzeby ponoszenia odpowiedzialności za swoje postępowanie. Oczekuje, że rodzice będą mu nadal przypominać o obowiązkach szkolnych, liczy na to, że rodzice zrobią za nich „wszystko”, aby skończył szkołę – załatwią korepetycje, „wyciągną” z ocen niedostatecznych i innych opresji.
Dzieci nie mogą być dla rodzica jedynym źródłem satysfakcji. Często rodzice z góry zakładają pewne plany wobec swego dziecka: ono musi być najładniejsze, najmądrzejsze, najlepsze. Dokonują selekcji koleżanek czy kolegów, wybierają najlepszą szkołę, pragną, by ich dziecko było najlepsze w kilku dziedzinach i nadmiernie kontrolują obszary związane z nauką. Każde niespełnienie oczekiwań rodziców przez dziecko jest dla nich frustracją i klęską wychowawczą. Na efekty powyższego nie należy długo czekać. Bardzo często zdarza się, iż takie dziecko, na którym nadmiernie rodzice skupiają uwagę, traci kontakt emocjonalny z rodziną, buntuje się. Niejednokrotnie też zaczynają się problemy wychowawcze. Dziecko zaczyna szukać sposobności, by unikać domu rodzinnego, szuka wsparcia poza nim. Może to być przyczyną niepowodzeń w szkole. Niektóre dzieci reagują na to buntem, wyrażającym się w niechęci do nauki, w negatywnym stosunku do szkoły i lekceważeniu obowiązków, jakie szkoła nań nakłada.
Nadopiekuńczość ze strony rodziców może być również traktowana jako jedna z form przemocy psychicznej wobec dziecka, bo w intencji bezgranicznej miłości i poświęcania się dla dziecka, zabija się w nim lub nie pozwala rozwinąć własnemu "Ja". Pozbawia się je możliwości uczenia się na doświadczeniach, dokonywania wyborów i nabywania wiary w siebie, podejmowania samodzielnych decyzji, a więc skazuje się na uzależnienie od siebie, a w późniejszym czasie od innych.
Ułatwianie dziecku życia przez nadopiekuńczych rodziców, wyręczanie go, chronienie przed nowymi, czasem stresującymi sytuacjami to ograniczanie dziecka, budowanie fałszywego obrazu świata, z którym wcześniej czy później będzie musiało się skonfrontować. Takie postępowanie prowadzi do wychowania człowieka z niskim poczuciem wartości, nieśmiałego i samotnego, ale z dużymi oczekiwaniami wobec świata.

Jak dać dzieciom samodzielność i jak pozwolić im
na podejmowanie własnych decyzji?
Zdobywanie samodzielności w sensie fizycznym i emocjonalnym to długotrwały proces, na który rodzice mają ogromny wpływ.
Samodzielność stanowi bardzo ważną naturalną potrzebę rozwojową dziecka. Zdobywa ją poprzez poznanie reguł, które rządzą światem zewnętrznym, przeżywanie pozytywnych, jak i negatywnych emocji, zgłębianie własnych ograniczeń i możliwości, poprzez zdobywanie nowych doświadczeń.
Najlepszym momentem, by zacząć przygotowywania dziecka do samodzielności i niezależności jest wczesne dzieciństwo, zanim ustali się stosunek zależności. Może być brudniejsze, gdy samo je; bardziej nieporządne, gdy samo się ubiera; mniej czyste, gdy samo próbuje się kąpać; gorzej wyglądać, gdy samo się uczesze. Jeśli matka, która najczęściej zajmuje się małym dzieckiem, nie pozwoli na te nieporadne próby - samodzielność dziecka opóźni się. Dziecko, oprócz nauki, czy zabawy, powinno mieć w domu określone obowiązki, np. sprzątanie swojego pokoju, wyniesienie śmieci, zrobienie drobnych zakupów, opieka nad zwierzętami itp. Proces zezwalania na odpowiedni stopień samodzielności musi być kontynuowany w wieku szkolnym. Rodzice powinni nie tylko zezwolić, ale nakłaniać na wyjazd na obóz, pozostanie dziecka na noc u przyjaciela, jeśli zostało zaproszone.
„Rodzice muszą uwolnić się od dziecka, po to, aby dziecko mogło uwolnić się od rodziców”. Jeśli rodzic „nie uwolni się” od dziecka, pozostanie ono beznadziejnie przywiązane do rodziców. Paraliżująca współodpowiedzialność tłumi rozwój. Nadmierna miłość do dzieci czyni rodziców ogromnie wrażliwymi na ich potrzeby. Życie niejednokrotnie przynosi dzieciom ból, smutek, gniew, strach, czy wstyd - wtedy cierpią również rodzice. Chcą być dla nich tarczą, zatrzymać je w osłonie własnych objęć. Nie można jednak dziecka nadmiernie chronić, należy pozwolić dziecku walczyć, podejmować ryzyko. Uczucie strachu spełnia w życiu bardzo ważną funkcję – służy unikaniu niebezpiecznych sytuacji. Złość jest naturalną reakcją dziecka na ograniczenia swobody w realizacji do własnych potrzeb i nie powinno w takiej sytuacji rodziców niepokoić. Niepokoić raczej powinna sytuacja, gdy dziecko poddaje się potulnie ich woli. Nawet płacz dziecka dla jego rozwoju jest potrzebny, jest sposobem na redukowanie napięcia wywołanego nieprzyjemnymi przeżyciami. Nawet bunt okresu nastoletniego może być zdrową reakcją. Konflikt ma wpływ na proces przemiany dziecka w dorosłego człowieka. Dziecko ma również prawo do przeżywania własnych prywatnych spraw, zwłaszcza, gdy wchodzi w okres dojrzewania. Rodzice muczą pozwolić im na odrobinę swobody i intymności.
Proces usamodzielniania naszego potomstwa powinien więc rozpocząć się wkrótce po urodzeniu i zakończyć w 20 lat później ostatecznym „wypuszczeniem na wolność”. Stosunki między pokoleniami muszą zmieniać się powoli. Rodzice muszą znaleźć moment, w którym uwolnią się od odpowiedzialności, od decydowania o losach dziecka, a dziecko od obowiązku zależności.
Celem rodziców powinno być również zbudowanie przyjaźni z dzieckiem, od kołyski począwszy. Gdy zadanie to wykonane jest prawidłowo, oba pokolenia pozostaną w przyjaźni na całe życie, po odejściu dziecka z domu i założeniu własnej rodziny.
A oto motto dla rodziców: „ Jeśli kochasz, daj wolność. Jeśli powróci do ciebie, wtedy jest twoje. Jeśli nie wróci, oznacza to, że od początku nie było twoje”.

    
Elżbieta Ciesiołkiewicz





Kontakt

Przedszkole Miejskie
Nr 9 w Łodzi
Bracka 51a
91-717 Łódź
tel. 0-42 656 24 06

BIP
BIP
 

AUTORZY STRONY
Redakcja:
Anna Kozłowska
Wykonanie strony:
Michał Lasocki
 

LICZNIK ODWIEDZIN
Liczba odwiedzin:
3831389
od 15.01.2006

Użytkowników online:
1