Rozmawiając z dzieckiem często nie zdajemy sobie sprawy, jak wielkie ma znaczenie sposób, w jaki to robimy, na utrzymanie właściwych relacji. Odpowiednie prowadzenie dialogu, nie tylko pogłębia więź matki lub ojca z dzieckiem ale jednocześnie sprawia, iż nie zamyka się ono w sobie, lecz przeciwnie pragnie podzielić się z nimi swoimi sprawami, ma to szczególnie znaczenie w wieku dorastania, kiedy to kontakt rodzice - dziecko jest najsłabszy, gdyż w tym okresie rozwojowym młody człowiek, stając się coraz bardziej samodzielnym, kształtując swój własny system wartości, często popada w konflikty z rodzicami, którzy mają niekiedy inne poglądy na świat aniżeli ich dziecko. W miarę ograniczania kontaktu z rodzicami, młody człowiek zawiązuje bliższe relacje z grupą rówieśniczą. Autorytet rodziców się zmniejsza lub zastępowany jest innymi osobami np. piosenkarz, aktor, starszy kolega, koleżanka. Aby do tego nie doszło, ważne jest utrzymywanie dobrych relacji z dzieckiem poprzez częste i "dobre rozmowy", polegające na wymianie poglądów, opinii, podczas takich rozmów rodzice są w stanie w pewien sposób kierować rozwojem dziecka.
6 zasad dobrej komunikacji:
- Rozmawiaj, a nie przeprowadzaj wywiad - tzn. nasza rozmowa z dzieckiem powinna polegać na wymianie zdań z obu stron, a nie tylko na zadawaniu pytań.
- Nie przerywaj dziecku - Przede wszystkim należy dokładnie wysłuchać dziecko bez przerywania mu, tak aby wypowiedziało się do końca, jeśli będziemy zbyt często przerywać, wtrącając swoje wypowiedzi, może ono stwierdzić, że nudzi nas ta rozmowa i nie jesteśmy nią zainteresowani, więc szybko ją zakończy.
- Nie zaprzeczaj temu co mówi - Jeśli dziecko mówi, że czegoś nie lubi, to największym błędem rodziców jest odpowiedź w stylu "Przecież Ty to lubisz" czyli całkowite zaprzeczanie uczuciom dziecka, co często prowadzi do rozzłoszczenia dziecka albo do zakończenia rozmowy przez dziecko, bo po co rozmawiać jak i tak "rodzic wie lepiej".
- Nie pouczaj - doradzaj a nie pouczaj, np. ja proponuję ci, żebyś zrobiła to w ten sposób, że ..., ale zrobisz to tak, jak uznasz za słuszne
- Nie krytykuj - "Ty nie umiesz nic zrobić, nawet łóżka nie zaścielisz poprawnie", skoro tak do dziecka mówimy, w końcu takie się stanie - "nieporadne", "beznadziejne", "do niczego", gdyż przestanie ono w ogóle wierzyć w siebie i w to, że może coś dobrze zrobić.
- Bądź empatyczny - spróbuj spojrzeć na świat oczami dziecka, wczuj się w to, co w danej chwili przeżywa, jeśli radość - ciesz się razem z nim, jeśli smutek - wykaż choć odrobinę współczucia.
Pamiętaj !!!
Małe dziecko samo przychodzi do rodziców aby porozmawiać, zadać pytania o otaczającym go świecie, lecz w miarę upływu czasu kontakt ten sie osłabia, pojawiają się rówieśnicy, sympatie, jeśli nie będziemy pielęgnować tych relacji, zabiegać o nie, przestaniemy też rozumieć swoje dzieci, ich postępowanie, wtedy możemy mieć pretensje ale - już tylko do siebie.
Magdalena Kawczyńska
|